W pracy zawodowej można się liczyć z klientem lub odbiorcą owoców pracy naszych rąk i umysłu, można się liczyć z szefem, można się liczyć z pieniędzmi, które za pracę otrzymamy. Bogu jednak zależy, byśmy się liczyli przede wszystkim z Nim. To Jego oko ocenia nasze dzieła. On oczekuje, by były zgodne z Jego zamówieniem i pierwszej jakości. On odbiera pracę, On ją ocenia i nagradza. Pisze o tym w Liście do Koryntian św. Paweł: „Mnie zaś najmniej zależy na tym, czy będę sądzony przez was, czy przez jakikolwiek trybunał ludzki. Co więcej, nawet sam siebie nie sądzę. Sumienie nie wyrzuca mi wprawdzie niczego, ale to mnie jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią” (1 Kor 4,3-4).
Znamienne jest to, że Paweł nawet nie zadowala się świadectwem swego sumienia. On bowiem wie, że sumienie może być źle ustawione i że ostatecznie nie będzie sądzony według...
To tylko część materiału...
Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.
Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.