Małżeńskie przymierze tych młodych potwierdzi ich miłość; dojrzewali do
daru z siebie przez kilka lat. Odkrywali swoje upodobania, postawy,
umiejętności, wady i zalety, otwierali przed sobą wzajemnie coraz to
nowe obszary swej życiowej historii powierzając w dyskrecji to, co było
osiągnięciami i co się w życiu nie udało. Otwierali serca, powierzali
swe dusze roztropnie i ze świętym umiarem czekając na powierzenie całej
osoby. Ufam, że także zachowali święty umiar w spojrzeniu i dotyku.
Jeśli godnie i rozważnie przeżyli swe narzeczeństwo, niech będą
spokojni, co do przeżycia wspólnej drogi małżeńskiej i rodzinnej. Jeśli
nie, niech zawierzą Bożemu miłosierdziu to, co było złe, niech sobie
wzajemnie przebaczą. Wspólnota małżeńska ma być miejscem, w którym mąż i
żona umieją sobie wybaczać. Jak słyszeliśmy dzisiaj w liście św. Pawła
do Kolosan: wybrańcy Boży – mężowie i żony – mają żyć „zanosząc jedni
drugich i wybaczając sobie nawzajem”....
To tylko część materiału...
Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.
Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.