Przed paroma dniami, jadąc samochodem, słyszałem w radiu wypowiedź starszego pana, który zagadnięty na jednym z warszawskich osiedli w takich oto słowach skomentował otaczającą go rzeczywistość:
Na naszych ulicach szerzy się bandytyzm. Dochodzi do tego, że nie sposób wyjść spokojnie na ulicę. Nasze osiedle jest nie do poznania. Ciągłe kradzieże, rozboje, napady, a ostatnio nawet zabójstwa. Takich prawo powinno surowo karać. Najlepiej, aby przywrócono karę śmierci. Człowiek, który odebrał komuś życie, zasługuje na zemstę. I na nic więcej!
„Zasługuje na zemstę. I na nic więcej!” – te straszne słowa do tej pory brzmią gdzieś w głębi mojego serca, a myśli biegną do wydarzeń na zawsze zapisanych w mojej pamięci. Nie da się bowiem zapomnieć widoku samolotów uderzających w wieże nowojorskiego World Trade Center sprzed kilkunastu lat i przerażonych ludzi ...
To tylko część materiału...
Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.
Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.