Głoszenie słowa Bożego, ks. Marek Gilski

Przez dziewięć miesięcy Zachariasz nie był w stanie wypowiedzieć nawet słowa. Nie wiemy, jak przeżywał ten czas. Nie wiemy, co robił. Ale przyszedł moment, gdy chciano się z nim skomunikować. Wtedy napisał na tabliczce słowa: Jan będzie mu na imię (Łk 1, 63). Jego zachowanie wzbudziło zdumienie. Rodzina i sąsiedzi nie komentowali jednak jego słów. Zaakceptowali je. Zachariasz nie mógł mówić. Był jednak w stanie trwać przy woli Bożej i bronić jej słowem pisanym.


Kto nie może mówić, albo nie ma wiele okazji do komunikowania słowem woli Bożej, może to czynić za pomocą pisma. 

...
To tylko część materiału...

Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.

Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.

Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.

Tagi