Wojna. Słowo, które kojarzy się z cierpieniem, zniszczeniem, śmiercią. Żyjąc w naszym kraju, obserwujemy wojny na ekranach telewizorów, komputerów i telefonów. Oglądamy zdjęcia i jedynie wyobrażamy sobie to, co dzieje się w różnych regionach świata. W czasie wojny giną bezbronni, niewinni ludzie, nierzadko całe rodziny. Na jednym ze zdjęć wykonanych przez amerykańskiego fotografa podczas Powstania Warszawskiego widoczny jest chłopiec, który siedzi na zgliszczach swojego domu. W jednej sekundzie stracił wszystko i wszystkich, a sam ocalał, bo akurat był w innej części miasta z kolegami. Fotografia ta oddaje bestialstwo i bezsens wojny.
Są takie kraje, gdzie wojna trwa od wielu lat, ale nikogo to nie obchodzi. Czasem jest tylko pewne wspomnienie w mediach o tych, którzy tam żyją i umierają. Obok nich spadają bomby, przelatują kule. Jest tyle organizacji, podpisywane są kolejne konwencje – i niewiele to daje.
...Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.
Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.
