Trwa okres Wielkiego Postu, jest środek nocy. Ciszę zadumy rozrywa dudnienie i pulsujące kolorowe światła. Z dyskoteki w centrum Krakowa dochodzą śmiechy i pijackie przyśpiewki. Okazuje się, że tak jest prawie codziennie. Właściciel mówi, że większość tych młodych ludzi to katolicy. W rozmowie z dziennikarzem deklarują się jako wierzący. Wielu z nich w Środę Popielcową było w kościele, by „dać się posypać”. Jakże diametralnie skrajne postawy. Na pytanie, czy jedno z drugim się nie kłóci, młoda blondynka odpowiada: „Jestem katoliczką, ale na post i umartwienie będzie czas na starość”. Wielu tańczących deklaruje, że wróci tu jeszcze w najbliższym czasie. Wielki Post jest dla pobożnych, a nie dla wierzących „nowocześnie”. Przecież „wszystko jest dla ludzi”.
Niestety, taki obraz nie ...
To tylko część materiału...
Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.
Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.