Siła dobra, ks. Piotr Andryszczak

Wielu ludzi żywi przekonanie, że Pismo Święte jest zapewne czcigodną księgą, ale pozbawioną jakiegokolwiek wpływu na ich życie. Jest ono egzystencjalnie tak odległe jak Mars czy Jowisz. Po wysłuchaniu Jezusowych pokus są gotowi pytać, czy mają one choćby najmniejsze znaczenie dla ich codziennych doświadczeń? „Powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem”. Użyj więc boskiej mocy, zdaje się mówić Szatan, do zaspokojenia własnych egoistycznych potrzeb. Czy nic podobnego nie dzieje się w nas? Jak traktujemy naszą religię? Wielu jest pewnych, że skoro chodzą co niedzielę do kościoła i odmawiają wszystkie nakazane modlitwy, to Pan Bóg powinien posłusznie spełniać każdą ich zachciankę. W gruncie rzeczy oznacza to przekonanie, że w chrześcijaństwie najważniejszy nie jest Bóg i Jego wola, ale nasze chwilowe potrzeby i marzenia. Przeświadczenie, że ma On być...
To tylko część materiału...

Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.

Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.

Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.