Kontakty z ludźmi czy ich omijanie?, ks. Wacław Chmielarski

Spotkanie Jezusa z Samarytanką było zawsze okazją do homilii o tzw. wodzie żywej. Jest to oczywiście pewna przenośnia. Przez wodę żywą rozumiemy Chrystusa, Jego naukę. Do zaspokojenia fizjologicznego pragnienia wystarczy woda ze studni lub kranu. Jednak człowiek ma jeszcze inne pragnienia: duchowe, religijne. Te pragnienia były znane ludziom już dawno. Wyraził je psalmista w słowach: „Wyciągam ręce do Ciebie, moja dusza pragnie Ciebie jak zeschła ziemia” (Ps 143,6). Znane nam są z pewnością słowa innego psalmu: „Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże” (Ps 42,2).Jednak nie o tym chciałbym dzisiaj mówić, choć to temat bardzo wdzięczny i miły. Chciałbym, korzystając z tego spotkania Jezusa z Samarytanką, poruszyć sprawę ważną, chodzi o nasze kontakty z innymi lub o ich brak.1. Nasze kontakty z ludźmiTrzeba się cieszyć...
To tylko część materiału...

Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.

Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.

Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.