To była piękna uroczystość. Ona w pełnej przepychu sukni ślubnej, z robiącym na wszystkich wrażenie welonem. On pełen dostojeństwa, ubrany we frak, z dodającą uroku muszką. Wyglądali w kościele na parę zakochanych i gotowych na wszystko młodych ludzi, dla których wspólne życie może się stać jedynie wspaniałą przygodą. W czasie składania przyrzeczeń ślubnych większość gości przeżywała wzruszenie i zachwyt. Narzeczeni też nie kryli emocji. Obietnice dane w obecności kapłana wydawały się czymś oczywistym, bezdyskusyjnym. Jakże bolesne stało się rozczarowanie, które miało miejsce dwa lata później. Okazało się, że to małżeństwo było wielką pomyłką, a składane w dniu ślubu deklaracje – w konsekwencji fałszywe. Pan młody lubił zaglądać do kieliszka, a awantury były na porządku dziennym. Ona z kolei posiadała „charyzmat” zwracania uwagi na wszystkie drobia...
To tylko część materiału...
Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.
Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.