W życiu często posługujemy się przeciwieństwami. Mówimy: Bóg albo świat, doczesność albo wieczność, ciało albo duch. Czasem wydaje się nam, że ciało jest złe, a Bóg dobry, albo że Bóg jest dobry, a świat zły, że o wieczność trzeba zabiegać, a doczesność ignorować. Tymczasem to Bóg jest przecież Stwórcą tak świata, jak i człowieka, i to zarówno jego ciała, jak i ducha. I choć przeciwstawianie tych pojęć ma pewne uzasadnienie, to są one jednak ze sobą nierozerwalnie związane. Co więcej, wzajemnie się uzupełniają i do siebie prowadzą. Wszak najważniejszym wydarzeniem w dziejach świata było to, że Bóg stał się człowiekiem, by dokonać dzieła odkupienia. Przyjął więc na siebie wszystko, co należy do ciała, świata i doczesności, abyśmy mogli zgodnie z Jego odwiecznym planem tak wykorzystać to, czym dysponujemy, by osiągnąć niebo. Dlatego Jezus naucza w pr...
To tylko część materiału...
Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.
Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.