Bóg objawił się Eliaszowi w łagodnym podmuchu wiatru. Wcześniej Eliasz był świadkiem gwałtownej wichury, trzęsienia ziemi, ognia. I wiedział, że w tych zjawiskach Bóg nie chciał mu się objawić, choć one same w sobie nie są złe. Poznał Boga dzięki wierze i dzięki wiedzy, intelektowi, który słusznie podpowiadał mu prawdę o naturze Boga.
Spróbujmy przełożyć ten starotestamentowy obraz na nasze życie. Odczytajmy w nim przesłanie, które jest do nas dzisiaj kierowane przez Stwórcę.
W życiu każdego człowieka mają miejsce różne wydarzenia. Wydarzenia, które możemy przyrównać do gwałtownej wichury, do trzęsienia ziemi, do ognia. Wszystkie one mają ścisły związek z uczuciami i emocjami. Z pewnością umiemy sobie wyobrazić emocjonalne trzęsienie ziemi. I wcale nie musi ono w naszym życiu oznaczać czegoś złego. Emocje pojawiają się w człowieku same. Są często, ...
To tylko część materiału...
Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.
Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.