Spróbujmy najpierw naświetlić ówczesne zwyczaje weselne. Choć nie do końca wiemy, jak mogła wyglądać taka ceremonia, możemy przypuszczać, że pan młody przychodził po pannę młodą, po czym razem z druhnami udawali się do domu jego rodziców, gdzie odbywała się uczta, która trwała do siedmiu dni. Cała uroczystość zaczynała się wieczorem, stąd też potrzebne były lampy. Było też zwyczajem, że pan młody się opóźniał, że nie był punktualny, że trzeba było na niego czekać. Jeśli chodzi o lampy, to nie wiemy dokładnie, czy chodzi o lampki oliwne znane z okresu herodiańskiego, które nie są zbyt wielkie, mają wkładany knot, który zalewa się oliwą, i które oczywiście mogą się wypalić, czy też chodzi raczej o pochodnie. To drugie jest bardziej prawdopodobne, ponieważ z pochodniami łatwiej iść w pochodzie. Dlaczego panny potrzebują oliwy do pochodni? Dlatego, że ...
To tylko część materiału...
Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.
Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.