Kiedyś pracowałem w parafii, na której terenie żył zaciekły, walczący z Bogiem i Kościołem ateista. Był on szeroko znany w całej okolicy z prowadzenia kursów dla nowych członków partii. Jakież było moje zdziwienie i zaskoczenie, kiedy ten człowiek poprosił mnie pewnego dnia, abym go odwiedził w domu. W czasie pierwszej wizyty wyznał: „Proszę księdza, jestem ciężko chory na raka i bardzo chcę, aby mi ksiądz pomógł. 19 lat temu umarła moja matka, która widząc mój styl życia, przez wiele lat płakała i modliła się do Matki Najświętszej o moje nawrócenie. Przez całe 19 lat od jej śmierci prześladuje mnie jej obraz. Ciągle mam przed oczami jej płacz i modlitwę. Proszę, niech mi ksiądz pomoże!”.
Odwiedziłem tego człowieka jeszcze trzy razy. Przed śmiercią wyspowiadał się i pojednał z Bogiem. Cała parafia była zaskoczona tym, że ten były ateista miał skro...
To tylko część materiału...
Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.
Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.