Zaufanie to skarb, ks. Edward Staniek

Trędowaty, który podszedł do Jezusa, odznaczał się wyjątkową inteligencją. Wiedział, że ma do czynienia z prorokiem, i wiedział także, że ów prorok dysponuje mocą Boga i dlatego może go uzdrowić. I wiedział również o tym, że doświadczenie, które go spotkało, zostało uwzględnione w planach opatrzności Boga. Bóg miał na uwadze jakieś jego dobro. Obok mocy Boga dostrzegł więc trędowaty także mądrość i prawdziwą miłość Bożą. Nie wątpił on w to, że Jezus może go uleczyć. Zastanawiał się tylko nad tym, czy zechce to uczynić. Czy jego pragnienie spotka się z pragnieniem Jezusa? Czy tym razem jego wola będzie wolą Boga? Podobała się Jezusowi prośba trędowatego i dlatego odpowiedział mu: „chcę”. Życzenie chorego zostało spełnione, ale Jezus natychmiast miał dwie prośby do uzdrowionego. Pierwsza dotyczyła dyskrecji: nie mów nic nikomu. Druga zaś dotyczyła pr...
To tylko część materiału...

Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.

Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.

Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.