Wierzyć to znaczy spoglądać w niebo, ks. Damian Wąsek

Jakby to było dobrze, gdybym wszystko wiedział, gdybym – patrząc na ciebie – mógł prześwietlić twoje myśli i intencje. Wtedy byłbym pewien, z kim mam do czynienia, co o mnie sądzisz. Choć znam cię tak długo, wciąż do końca cię nie odkryłem. Niestety… Jesteś dla mnie zagadką, która chyba nigdy nie zostanie przeze mnie ostatecznie rozwiązana. Pozostaje mi więc wiara i zaufanie. Takie myśli goszczą w głowach przyjaciół, narzeczonych, małżonków. Zastanawiając się nad naturą naszych relacji z innymi, dochodzimy do wniosku, że nie jesteśmy w stanie na tyle poznać drugiego, na tyle go rozpracować, by mieć pewność, że przewidzimy każdą jego reakcję, każde zachowanie. Niezbędna jest więc choćby odrobina wiary przed zawarciem małżeństwa, zacieśnieniem więzów przyjaźni, powierzeniem tajemnicy. Tak jest z ludźmi, którzy są podobni do nas, których widzimy, spot...
To tylko część materiału...

Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.

Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.

Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.