Zależało im na spotkaniu z Chrystusem. Podjęli trudną i długą podróż. Dotarli do Betlejem i złożyli pokłon dziecku spoczywającemu w ramionach matki. Uznali w nim Mesjasza.
Po drodze odwiedzili Heroda, władcę Izraela. Mędrcy stali się dla niego niewygodni, bo nagłośnili poszukiwanie Mesjasza. Oni, znając Heroda, nie wrócili do niego, aby wskazać miejsce przebywania Świętej Rodziny. Ostrzeżeni przez Boga, pod osłoną nocy umknęli z terytorium groźnego władcy inną drogą.
Znali prawdę o Chrystusie i znali prawdę o Herodzie. Wiedzieli, że ten drugi bardziej kocha władzę, bogactwo, politykę, dlatego niewygodna dla niego była sama wiadomość o narodzinach Mesjasza. Niewygodni byli również świadkowie.
Ludzie, którzy żyją w świecie prawdy, są niewygodni dla mających władzę... Czasem nie musi to być wielka władza, może być bardzo...
To tylko część materiału...
Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.
Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.