Refleksja pierwszolistopadowa, ks. Kazimierz Wiśniewski

W uroczystość Wszystkich Świętych powinniśmy przynajmniej spróbować dobrze przypatrzeć się tym, którzy w swoim życiu nie udawali, jacy są wspaniali, by dobrze wypaść w oczach innych, ale którzy, jak zachęcał w dniu inauguracji pontyfikatu Jan Paweł II, nie lękali się i otworzyli drzwi Chrystusowi. W ten dzień ludzie powinni zamilknąć, by wsłuchać się w mowę grobów. W uroczystość Wszystkich Świętych, a więc tych, którzy wygrali życie, bo wiedzieli, co w nim naprawdę warto czynić, pójdę i ja na cmentarz. Pójdę tam, by odwiedzić bliskich mi zmarłych, często już świętych, choć przecież tam ich nie ma. Pójdę między groby, by wspomnieć dziadka, który uczył mnie modlitwy, babcię, która umiała wybaczać, i kochaną mamę, której serce bije dla mnie nawet zza grobu. Pójdę na ...
To tylko część materiału...

Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.

Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.

Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.