Wielki Tydzień i dni po Niedzieli Zmartwychwstania to czas szczególnego objawienia miłości Boga. Refleksję nad tą miłością zakończymy w przyszłą niedzielę, wspominając tajemnicę miłosierdzia Bożego, objawionego przez Boga na krakowskiej ziemi św. Faustynie. W związku z tym warto sobie przypomnieć hierarchię miłości.
Jest miłość łatwa i jest miłość trudna. Łatwa ma dwie formy. Jedna z nich jest „utopiona” w ciele. Można ją zamknąć w jednej godzinie przyjemności. Starożytni Rzymianie nazwali ją erosem. Dziś z tej miłości próbuje się osobno wydobyć seks. Wszystkie programy, o które dziś toczy się batalia w szkole, są właśnie nastawione na tę formę miłości. W wielu wymiarach trudno to nawet nazwać miłością, chyba że zaspokajanie własnych pożądań uznamy za formę miłości egoistycznej.
Wyższym stopniem jest miłość uczuci...
To tylko część materiału...
Pełna treść materiałów dostępna dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się lub utwórz konto, aby uzyskać pełny dostęp do homilli, nabożeństw, modlitw i innych materiałów liturgicznych.
Skorzystaj teraz z bezpłatnego okresu próbnego.