Wielkanocna radość, ks. Bogdan Zbroja


Jesteśmy bardzo szczęśliwi! Umiłowani bracia i siostry! Dzień zmartwychwstania naszego Pana to dzień wielkiej radości i euforii. „W tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy!”

Przyglądnijmy się naszemu życiu – życiu chrześcijan dwudziestego pierwszego wieku! Popatrzmy, jak zmartwychwstanie Pana na nas oddziałuje.

Zmartwychwstanie Jezusa sprawia, że każdy Weń wierzący na mocy sakramentu chrztu powstaje z martwego stanu grzechu pierworodnego. Dzięki Jezusowemu zmartwychwstaniu każdy z nas – ochrzczonych – zmartwychwstał z życia pogańskiego do życia jako dziecko Boże! Jakże nie radować się w tym dniu!

Rozważając niezwykłość dzisiejszego wydarzenia, trzeba też wspomnieć o sakramencie pokuty i pojednania. To właśnie Zmartwychwstały przekazuje uczniom władzę odpuszczania grzechów: „którym grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20,23). Ileż już razy i ty, i ja, drogi bracie i droga siostro, klęczeliśmy skruszeni u kratek konfesjonału! Ileż już razy sam Pan Jezus przez posługę kapłana odpuścił nam grzechy! Ileż już razy czuliśmy niezwykłą moc sakramentu pokuty, gdy wstając od konfesjonału, pragnęliśmy dla Boga nawet oddać życie! A to dobro wysłużył nam Zwycięzca Śmierci.

Pomyślmy, jak wiele dobrych myśli i poruszeń serca sprawia kolejny niezwykły dar Zmartwychwstałego – Duch Święty, który przyszedł od Ojca i Syna do mnie i do ciebie. Duch Święty nieustannie nas wspiera, prowadzi po drogach życia i kieruje nasze myśli i serca w stronę prawdy, w stronę Boga i nieba.

Jeszcze jedna niezwykle ważna rzeczywistość, która jest darem Pana, to Kościół – owoc Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. Jak dobrze nam w Kościele! Otrzymujemy w naszej wspólnocie wiele łask i dóbr. Kościół bowiem pośredniczy w łaskach, które daje Bóg.

A teraz popatrzmy na nas i na nasze życie. Dziś dzień wielkiej radości i niezwykłej mocy naszych serc. W tym wspaniałym dniu my – uczniowie Jezusa – weselimy się. Ale trzeba nam tą radością się dzielić. Trzeba nam tę radość nieść tym, którzy się smucą i  może nawet są zrozpaczeni. Chrześcijanin to człowiek radości Bożej, to człowiek nadziei, to człowiek niosący pokój i łagodność.

Dlatego w tym niezwykłym dniu – dniu zmartwychwstania Pana naszego – trzeba postanowić, że najpierw ja sam będę korzystał z tych dóbr i łask, które wysłużył mi Jezus swoim zmartwychwstaniem. Jeśli jestem ojcem lub matką – przyniosę do chrztu św. swoje dzieci. Ja sam będę korzystał często z sakramentu pokuty, będę przeżywał ten sakrament z wiarą w obecność Jezusa w posłudze kapłana. Jako uczeń Chrystusa będę z Nim rozmawiał na moich prywatnych modlitwach w domu, a nade wszystko w kościele na Mszy św. Postaram się sprawić Jezusowi radość, przystępując często i z wiarą do Komunii św. Będę także szanował Kościół i będę się o niego troszczył. To bowiem jest moja religijna rodzina.

Radujmy się, bracia i siostry. Wesele nasze niech poznają inni. Dzielmy się naszym szczęściem z każdym człowiekiem i pełni mocy, pełni Ducha Świętego tu, w kościele, przyjmijmy Jezusa w Komunii św. do naszych kochających Go serc!