Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego, ks. Mariusz Kopacz


W dzisiejszym psalmie responsoryjnym wyznawaliśmy z radością, Panie Jezu, że jesteś naszym pasterzem. Dziękujemy Ci, kochany Panie, za Twój pasterski trud, za Twoją pełną miłości i wrażliwości troskę o każdą ze swoich owiec, szczególnie o tę osłabioną, zagubioną, poranioną przez życie. Dziękujemy, że nas prowadzisz, zajmujesz się nami, wskazujesz bezpieczne drogi i pastwiska obfite w zdroje duchowych darów.

Dziękujemy, najdroższy Jezu, że zapewniasz nam opiekę, że przy Tobie możemy czuć się bezpiecznie zarówno w naszej codzienności, jak i w sferze zmagań duchowych. To bezpieczeństwo to niezwykle ważny składnik naszego szczęścia. On pozwala nam żyć radośnie, swobodnie i mądrze. Będąc w Twojej owczarni, możemy żyć pełnią życia i pełnią wolności.

Dziękujemy i za to, Panie, że w ramach owczarni dopuszczasz nas do współpracy z Tobą. Ta współpraca nas rozwija i ubogaca, pomaga dojrzewać i w pełni wykorzystywać talenty, zdolności, umiejętności i predyspozycje. Współpracując z Tobą, Jezu, rzeczywiście dochodzi się do takiego etapu życia, że niczego człowiekowi nie brakuje. Niczego, co potrzebne, co niezbędne.

Pieśń

Prosimy, Jezu, byśmy posiedli dar posłuszeństwa, byśmy umieli Ciebie słuchać, uznając Twoje pasterzowanie, uznając Twój prymat. Daj nam łaskę wsłuchiwania się w Twój głos, łaskę serca wrażliwego na to, co mówisz, łaskę sumienia otwartego na Twoje decyzje. Pozwól, byśmy korzystali z każdej Twojej podpowiedzi, rady, wskazówki. Naucz nas postrzegać posłuszeństwo Bogu jako wielki dar.

Prosimy, Jezu, o pokorę we współpracy z Tobą. Ona jest ważna i nieodzowna, by ta współpraca była udana i owocna. Prosimy o łaskę przyjęcia Cię za Pana naszego życia, uznania Cię za naszego jedynego pasterza i najwyższy autorytet, do którego się odwołujemy. Daj nam ducha poddania się Twojemu przewodnictwu i podążania za Twoim wołaniem.

Prosimy, Chryste, byśmy umieli się cieszyć tym, co posiadamy, aby każda rzecz sprawiała nam radość i budziła wdzięczność. Pomóż, byśmy nie stali się niewolnikami materializmu i konieczności posiadania, lecz nie rezygnując z rozwoju, z podnoszenia standardu swojego życia, ze zdobywania tego, co nowe, umieli się zadowolić tym, co aktualne, potrafili dobrze wykorzystywać zgromadzone dobra i w sposób mądry i roztropny je pomnażać. Prosimy także o łaskę radości z tego, co posiadają inni.

Pieśń

Przepraszamy Cię, Chryste, za każde nasze nieposłuszeństwo wobec Ciebie, bo ono jest sprzeniewierzeniem się Twojemu pasterzowaniu, próbą realizowania naszej własnej, a nie Twojej woli. Nasze nieposłuszeństwo jest ostrym przejawem pychy i egoizmu, które niemądrze podpowiadają nam, żebyśmy robili po swojemu, nie licząc się z Tobą i Twoją wolą. Przepraszamy za każdy zignorowany nakaz sumienia i każdą niespełnioną wolę Twoją.

Przepraszamy za nasze życiowe lęki i obawy, czasem tak silne i dominujące, że przysłaniają nam wszystko inne, paraliżują naszą wolę i odbierają nadzieję. Są one przejawem braku zaufania do Ciebie, Jezu, pokazują nam, jak mało jeszcze potrafimy na Tobie polegać. Przepraszamy, że tak bardzo słabo wierzymy, iż przy Tobie nic nam nie grozi i że z każdej ciemnej doliny pragniesz nas wyprowadzić do światła łaski i wolności.

Przepraszamy, kochany Jezu, za nasze ogromne przywiązanie do dóbr tego świata. Przepraszamy, że nasz rozwój postrzegamy tylko w kategoriach materialnych, zapominając nieraz zupełnie o bogactwie duchowym. Określamy status społeczny człowieka na podstawie jego majątku, a nie bierzemy pod uwagę zasobów ducha. Wybacz nam, Jezu, że nasza chęć posiadania tak często przysłania nam inne, niejednokrotnie dużo ważniejsze sprawy, zamyka nas na dobra niematerialne i ogranicza nasz rozwój duchowy.

Pieśń