Śmierć w rodzinie, ks. Edward Staniek


Pieśń
Zwycięzca śmierci

Panie życia i śmierci, bądź pochwalony za dobroć, dzięki której jesteśmy i żyjemy. W scenerii listopada pragniemy Ci podziękować za dar życia i za siostrę śmierć, której się lękamy, na którą rzadko czekamy, mimo że wiemy, iż jest ona wielkim dobrodziejstwem dla wszystkich żyjących na ziemi. Należy ona do praw rządzących czasem. W wieczności jej już nie będzie.

Skoro stworzyłeś nas w czasie, podlegamy jego prawom. To krótki okres, w którym mamy udowodnić Tobie, że możesz nam zaufać, że możesz na nas liczyć, że chcemy Ci być potrzebni na ziemi i w wieczności. Doczesne życie jest egzaminem z zaufania, jakim nas darzysz. Ci, którzy ten egzamin zdają, mają zapewnione zatrudnienie u Ciebie na całą wieczność. Potrzebujesz ludzi, którym możesz ufać.

Nie zawsze ten egzamin zaliczamy dobrze. Część z nas potrzebuje jeszcze trochę czasu na poprawkę. W swoim miłosierdziu zostawiłeś taki czas po śmierci, stwarzając przestrzeń czyśćca. W nim jeszcze tyka zegar czasu. On zostanie wyłączony dopiero w wieczności dla zbawionych i dla potępionych; dla potrzebnych Tobie na zawsze i dla niepotrzebnych ani Tobie, ani nikomu innemu.

Modlimy się za naszych zmarłych i prosimy Cię, Panie, byś im skrócił czas tęsknego wyczekiwania za szczęśliwą współpracą z Tobą, która czeka ich w domu Twego Ojca. Oni już wiedzą, co to znaczy być Tobie potrzebnym, co to znaczy być obdarzonym Twoim zaufaniem. Oni wiedzą, że to jest najważniejsze.

Śpiew Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie (x3)

Wspominając zmarłych, pragniemy prosić o mądre podejście do śmierci. Jesteś, Panie, specjalistą od mądrego umierania. Świadomie wchodziłeś w objęcia śmierci i pełen mocy z tych objęć się wyzwoliłeś. Zapewniłeś nas, że jeśli będziemy z Tobą umierali, to i z Tobą wyjdziemy z uścisków śmierci. Ona jest silniejsza od nas, ale słabsza od Ciebie, Panie.

Pomóż nam w duchu wiary spojrzeć na śmierć jako na konieczny etap w przejściu do szczęśliwej wieczności. Pomóż nam w spojrzeniu na chorobę i na podeszły wiek nasz i naszych bliskich jak na czas przygotowania do tego przejścia. Pomóż nam w budowaniu atmosfery dorastania do tego przejścia.

Pomóż nam, Panie, w nabieraniu dystansu do doczesności zarówno wówczas, gdy sami zbliżamy się do bramy śmierci, jak i wtedy, gdy czyni to ktoś z naszych bliskich.

Pomóż nam, Panie, mądrze wykorzystać dobra tego świata, byśmy umieli dobrowolnie je zostawić. Żadne z nich nie zostanie przeniesione, bo w wieczności nie będzie potrzebne.

Pomóż nam, Panie, przygotować serca do spotkania z Tobą i Twoim Ojcem.

Pieśń Z tej biednej ziemi

Panie, rozstanie z bliskimi jest egzaminem naszej wiary. To ono stawia przed nami pytania o sens życia. Ono objawia, jak wiele zawdzięczamy tym, którzy odchodzą. Często dopiero w majestacie ich śmierci odkrywamy bezsens powiedzenia, że nie ma ludzi niezastąpionych. Każdy jest niepowtarzalny, jedyny, inni mogą podjąć zadania, które ktoś wykonywał, ale nie mogą go zastąpić.

Odchodzą, a w sercach zostawiają zapis swej obecności na ziemi. Zapis głęboki, bogaty, czasem bolesny. Ubogacali lub doświadczali, a Ty, Panie, ważysz na czułej wadze ich odpowiedzialność za to, co czynili, mówili, o czym decydowali. Każda śmierć przypomina o odpowiedzialności tych, którzy odchodzą, i tych, którzy ich żegnają.

Świat często zatrzymuje się wówczas nad tym, co zostawiają w mieszkaniu, w samochodzie, w majątku, w banku. Jest wielu, którzy chcieliby przynajmniej na chwilę mieć to na własność. Rzadko kiedy zastanawiają się nad tym, dlaczego zmarli to zostawili, dlaczego nie wykorzystali, nie zamienili w dobry czyn. Skarby tego świata mają sens jedynie wtedy, gdy są zamienione w akt miłości, gdy komuś pomagają w rozwoju jego ducha i miłości.

Umierającym wkładamy w rękę gromnicę. To piękny zwyczaj. Przypomina prawdę, że w chwili śmierci liczy się jedynie światło wiary, by można było w jego blasku przejść przez ciemności grobu i wejść do krainy wiecznej światłości. Gromnica to ważna świeca w mieszkaniu ludzi wierzących. Ona przypomina o tym, że śmierć jest przejściem.

Pieśń Otrzyjcie już łzy płaczący

Panie, dziękujemy Ci za dar życia i dar czasu. Wiemy, że określiłeś granice naszej doczesności. Psalmista powiada, że jest to lat siedemdziesiąt, a jeśli ktoś jest mocny, to lat osiemdziesiąt. Wiemy jednak, że nawet najdłuższe lata na ziemi mają swój kres. Dziś, dziękując za życie, prosimy o właściwe wykorzystanie każdego dnia, a nawet każdej godziny. Chcemy się zmieścić w granicach, jakie nam wyznaczyłeś, a które są dla nas tajemnicą. W nich określiłeś nam pewne zadania. Chcemy je wykonać tak, jak Ty, Panie, tego nas uczyłeś, powołując się na pełnienie woli Ojca.

Bądź uwielbiony, Panie, za każdą minutę naszego życia. Udziel nam łaski dobrej śmierci. Usuń z niej lęk, a napełnij tę godzinę pokojem i wielką nadzieją nowego, lepszego życia.

W milczeniu poprośmy zmartwychwstałego Jezusa, obecnego wśród nas w Najświętszym Sakramencie, o łaskę dobrej śmierci dla siebie i dla tych, których kochamy...

Pieśń Chwała i dziękczynienie