Na świeczniku, ks. Edward Staniek


Kapłaństwo przewyższa wszystkie możliwości człowieka. Nikt bowiem nie może nawiązać stałego połączenia z Bogiem, by móc załatwiać z Nim sprawy innych. Musi być do tego wybrany i powołany przez Boga. Ta funkcja nie ma nic wspólnego z zadaniami, jakie podejmują sami ludzie. Kapłaństwo służy do budowy środowiska Bożego, a materiałem jest tu łaska i nic więcej.

Bóg zdecydował o ustanowieniu kapłaństwa. Zaryzykował budowanie świętej wspólnoty nie bezpośrednio przez Ducha Świętego, ale najął sobie jako pomocników wybranych mężczyzn. To oni przelewają świętość w serca innych, przemawiają w Jego imieniu, przypominając zasady, jakimi winni żyć wierzący.

Kapłaństwo łączy się z bezpośrednią odpowiedzialnością przed Bogiem. Nikt z ludzi nie jest w stanie osądzić kapłana. Jest on postawiony na świeczniku przez Boga. Biskup posiada władzę wyświęcania kapłana i może go pozbawić funkcji w Kościele. To jest w zasięgu jego możliwości. To on odpowiada przed Bogiem za te decyzje.

Jezus w Ewangelii mówi o zachowaniu starotestamentowych duchownych, które kompromituje ich funkcję. Mówi o odpowiedzialności. Wzywa uczniów do krytycznego posłuszeństwa, a jeśli zachowanie duchownych jest gorszące, zaleca zachowanie dystansu wobec nich. Te wskazania są nadal aktualne. Wirusy grzechów starotestamentalnego duchowieństwa przedostały się do Kościoła.

Modlitwa za kapłanów jest ważnym aktem każdego ucznia Chrystusa. Posiada ona wymiar społeczny.