Kazania bez gadania, ks. Eugeniusz Burzyk


Tadeusz Żychiewicz pisze, że ludzie mają skłonności do przeceniania własnej osoby. Często nic groźnego z tego nie wynika poza śmiesznością. Jednak bywa i tak, że taka postawa prowadzi do różnych dramatów [1].

Dzierżawcy w swojej pysze pomyśleli, że skoro znają zasady uprawy winorośli, to są również zdolni zarządzać całą winnicą. Właściciel jednak wytraci buntowników, a winnicę odda innym rolnikom.

Włodzimierz Fenrych, nawiązując do przypowieści o dzierżawcach, stwierdza, że wiedzieli oni tyle o działaniu i przeznaczeniu wina, co szczur mieszkający na stacji paryskiego metra o systemie komunikacji Paryża [2].

1 Zob. Tadeusz Żychiewicz, Cnoty i niecnoty, Kraków 1991, s. 49.
2 Zob. Włodzimierz Fenrych, Szuszwol ze Swarzyndza – Winnica, „W drodze” 2002, nr 10 (350), s. 104–105.