Kazania bez gadania, ks. Eugeniusz Burzyk


Marcin Król zaproponował, by powołać CBS, czyli Centralne Biuro Spania. Agenci tego biura sprawdzaliby, kto śpi za długo, a kto za krótko, a na przykład za korupcję senną wsadzaliby za kratki, żeby delikwent spał albo nie spał, zależnie od przewinienia [1].

Nie jest ważne, jak długo spali uczniowie, których Jezus zabrał na Górę Przemienienia. Istotne jest to, że spali w czasie, w którym spać nie powinni. Czy była to tylko chwila słabości, zmęczenie, a może ktoś chciał, by przespali najważniejszą chwilę ich życia?

W Mszy za miasto Arras mistrz Albert poucza Jana, że jeśli wierzy w istnienie Boga, to powinien także wierzyć w istnienie Szatana. Mówi, że Bóg i Szatan walczą o jego duszę, wpływając na jego myśli. Dlatego łaska nieustannie zmaga się w nim z podstępami Szatana [2].

1 Zob. Marcin Król, Spanie, „Tygodnik Powszechny” 2007, nr 32 (3031), s. 20.
2 Zob. Andrzej Szczypiorski, Msza za miasto Arras, Warszawa 1971, s. 9–10.